s

poniedziałek, 30 marca 2020

Czy kot spada na cztery łapy?

Czy kot spada na cztery łapy?

To przysłowie znają właściwie wszyscy, ale ile ma ono wspólnego z prawdą? Otóż niewiele! Kot spadnie na cztery łapy, jeśli upadek jest z małej wysokości, a on sam jest w pełni sił, czyli na przykład wtedy, kiedy skacze przez płot, ale na pewno nie wtedy, kiedy wypadnie z czwartego piętra. Dlatego tak ważne jest, aby pilnować naszego pupila i nie stwarzać sytuacji, które mogą grozić jego śmiercią lub poważnym kalectwem. Chodzi tu przede wszystkim o otwarte okna, niezabezpieczone balkony i parapety. Dbanie o bezpieczeństwo mruczka to przecież bardzo ważna sprawa, składająca się na ogólną troskę o zdrowie i szczęście zwierzaka. Nie ryzykujmy, bo wystarczy jeden niefortunny ruch i tragedia gotowa.


Mechanizm kociego spadania


W internecie możemy znaleźć wiele filmików, na których odwrócony do góry nogami mruczek jest upuszczany, majestatycznie obraca się w powietrzu i elegancko spada na cztery łapy. Możliwe? Tak, ale tylko w niektórych warunkach. Mruczki są wyjątkowo elastyczne, mają przystosowane do takich akrobacji mięśnie i ścięgna, a ponadto sterują ogonem. Jak to dokładnie wygląda? Kot wykonuje mniej więcej te same ruchy, co łyżwiarz kręcący piruet. Najpierw przyciska przednie łapy do ciała, a prostuje tylne,. Dzięki temu przód skręca się szybko, a tył nieco wolniej (i w przeciwnym kierunku). Potem następuje zamiana - wyprostowanie przednich łap i podkurczenie tylnych. W tym wszystkim ogromną rolę odgrywają też specjalne ruchy ogonem.

Brzmi magicznie? Jest jednak wiele „ale”. Przede wszystkim wysokość nie może być zbyt duża. Oczywiście, pupil da radę zrobić obrót, ale na tym się skończy, bo uderzy w ziemię z taką siłą, że nic z niego nie zostanie. Poza tym spadanie na gładką, płaską powierzchnię zazwyczaj ma miejsce tylko w internetowych filmikach. W rzeczywistości spadające z parapetów okiennych zwierzaki uderzają w drzewa, daszki nad wejściami do klatek, w barierki i wiele innych ostrych, kanciastych i twardych przedmiotów. Zazwyczaj kończy się to makabrycznie. Druga ważna sprawa to sama kondycja naszego pupila. Stary kot potrafi mieć kłopot z zejściem z kanapy, nie wspominając o jakichkolwiek akrobacjach. Stare stawy, mięśnie, słabszy refleks i orientacja w terenie sprawiają, że zwierzaki w wieku senioralnym prawie na pewno nie spadną na cztery łapy, nawet z małej wysokości. To właśnie z tego powodu wielu właścicieli montuje w domach specjalne pochylnie na tapczany, kanapy i parapety - wiedzą, że jeśli mruczek straci równowagę i spadnie z wysokości, poleci raczej jak worek kartofli, niż elegancki baletmistrz.


Co zrobić, jeśli kot spadł z dużej wysokości?


Nasz mruczek spadł z dużej wysokości i przeżył? Natychmiast zabieramy go do weterynarza. Zbiór obrażeń po takim upadku nazywany jest przez lekarzy syndromem traumy wysokościowej. Często zaraz po tragicznym wydarzeniu mruczek zdaje się normalnie funkcjonować, obrażeń zewnętrznych nie widać i niektórzy właściciele dochodzą do wniosku, że wszystko jest w porządku. Otóż nie jest. Zwierzak jest w szoku i może na razie nawet nie czuć bólu, ale mieć rozległe obrażenia wewnętrzne, w tym popękane narządy. Jeśli natychmiast nie zgłosimy się do weterynarza, pupil może umrzeć.


Jak ochronić kota przed upadkiem z wysokości?


Najwięcej wypadków z upadkiem kotów zdarza się w okresie letnim. Dlaczego? Mamy wtedy szeroko otwarte okna i balkony, bo jest ciepło. Na zewnątrz widać i słychać mnóstwo owadów oraz ptaków. Brzmi jak wspaniała rozrywka dla domowego kanapowca? Do czasu! Wystarczy jeden zły ruch, utrata koncentracji albo w ogóle zapomnienie, że jest się tak blisko brzegu parapetu i zwierzak leci w dół, a przecież chciał tylko zapolować na muchę albo wychylić się, żeby lepiej obejrzeć tego wróbla z naprzeciwka. Możemy zapobiec większości tych wypadków i jest to wręcz nasz obowiązek. W jaki sposób możemy tego dokonać?  Koniecznie kupmy siatkę zabezpieczającą na balkon. Ma ona cieniutkie oczka, przez które bez trudu dostaje się światło, ciepło i odgłosy świata, ale mruczek nie da rady się przez nie przecisnąć. Taką samą siatkę możemy zamontować w oknie. Akcesorium to zazwyczaj nazywa się ekranem i dostaniemy je w dobrym sklepie zoologicznym. Koniecznie sprawdźmy, czy ekran jest solidnie zamocowany, nie ma dziur i róbmy inspekcję regularnie, bo kocie pazury i zęby z biegiem czasu mogą zrobić swoje i ekran utraci swoją niezniszczalność. Jeśli mamy w domu starszego futrzaka, zafundujmy mu specjalne pochylnie do ważnych miejsc w domu, aby nie musiał skakać i zeskakiwać. Jeżeli mamy wątpliwości, czy pupil nie spadnie też z lodówki lub parapetu, na które lubi wchodzić, możemy go tam wnieść, zrobić porządną zaporę i zestawić go na ziemię, kiedy mu się znudzi przebywanie na wysokościach. Przekonajmy również pupila do niższych, ale atrakcyjnych lokacji w domu - na przykład fantazyjnych drapaków z legowiskami. 

↓ WYSOKIE DRAPAKI DLA KOTA ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: © Africa Studio - stock.adobe.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia