Amerykańskie curle krótkowłose są siostrzaną rasą curli długowłosych. O rasach siostrzanych już wspominałem, ale może przypomnę, że są to rasy, które różnią się między sobą zwykle długością włosów lub kolorem futra. W przypadku amerykańskich curli chodzi o długość okrywy włosowej, ale tego się już pewnie domyślacie.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Koty półdługowłose. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Koty półdługowłose. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Amerykański curl krótkowłosy
Amerykańskie curle krótkowłose są siostrzaną rasą curli długowłosych. O rasach siostrzanych już wspominałem, ale może przypomnę, że są to rasy, które różnią się między sobą zwykle długością włosów lub kolorem futra. W przypadku amerykańskich curli chodzi o długość okrywy włosowej, ale tego się już pewnie domyślacie.
piątek, 12 lipca 2013
Amerykański curl długowłosy
Nie, tym kotom nie kręci się uszu na lokówki! One już tak mają z natury. Geny takie. Amerykańskie curle wyglądają z tymi uszami uroczo i zabawnie zarazem. To stosunkowo młoda rasa, w Polsce jeszcze mało znana, ale w swojej ojczyźnie ponoć bardzo popularna.
wtorek, 9 lipca 2013
Kot norweski leśny
Koty norweskie leśne stały się ostatnimi laty bardzo w Polsce popularne. Nie mam wątpliwości, że przyczyną tego jest efektowna szata i duże rozmiary. Norwegi łączą miłą osobowość z dzikim wyglądem.
piątek, 5 lipca 2013
Neva masquerade
Nevy narobiły sporego zamieszania wśród miłośników kotów. Generalnie są to po prostu koty syberyjskie o syjamskim umaszczeniu. Gdy syberyjczyki w takim futerku zaczęły pojawiać się na scenie felinologicznej coraz częściej, część wielbicieli i hodowców kotów syberyjskich gwałtownie zaprotestowała: „Nie chcemy wprowadzania nowego umaszczenia do tej rasy!”
czwartek, 4 lipca 2013
Kot syberyjski
Z kotami syberyjskimi zetknąłem się po raz pierwszy, gdy nie byłem jeszcze hodowcą – dawno, dawno temu. O ile dobrze pamiętam, miałem wówczas zrobić wywiad na temat Stowarzyszenia Hodowców Kotów Rasowych w Polsce (już nie istnieje – na jego miejsce utworzono Felis Polonię). Pojechałem do domu Jolanty Sztykiel, bodajże ówczesnej prezes stowarzyszenia i tam właśnie pierwszy raz zobaczyłem syberyjczyki, ponieważ Jola (jesteśmy już od dawna na „ty”) była jedną z pierwszych hodowców tej rasy.
wtorek, 2 lipca 2013
Święty kot birmański
Mój pierwszy kontakt ze świętymi kotami birmańskimi był delikatnie mówiąc niezbyt miły. Zostałem bowiem przez jednego z nich pogryziony. Działo się to dawno temu na wystawie kotów rasowych, na której pracowałem jako steward. W pewnym momencie przyszło mi zanieść do oceny pięknego kocura birmańskiego o imieniu Kazio. I popełniłem kardynalny błąd – nie umyłem rąk po tym, jak wcześniej prezentowałem innego kocura. Kazio był słodki, ale nie cierpiał innych futrzaków płci męskiej. Gdy więc poczuł kocurzy zapach na moich rękach, straszenie się zeźlił, a że ja byłem „pod łapą”, wyładował swoją złość na mnie. Od tej chwili zakochałem się w kotach tej rasy i zaprzyjaźniłem się z właścicielką Kazia.
piątek, 21 czerwca 2013
Ragdoll
Słowo ragdoll pochodzi z języka angielskiego i dosłownie oznacza „szmaciana lalka”. Ta dziwna nazwa rasy wzięła się od niezwykłej cechy, którą posiadają jej przedstawiciele. Gdy wziąć je na ręce, całkowicie się odprężają, tak jakby wszystkie ich mięśnie zupełnie wiotczały. Mają wówczas przypominać ową szmacianą lalkę.
piątek, 14 czerwca 2013
Turecka angora
Tureckie angory, podobnie jak tureckie vany, darzę wielkim sentymentem. Przecież pochodzą one z Turcji – kraju, który uwielbiam. Koty te są naprawdę piękne i mają wspaniały charakter. Najprawdopodobniej są przodkami persów, a niektórzy felinolodzy twierdzą, że wszystkie rasy kotów o długiej sierści, sierść tę zawdzięczają właśnie tureckim angorom.
środa, 5 czerwca 2013
Turecki van
Bardzo chciałbym pojechać kiedyś nad jezioro Van w Turcji. Jeszcze tam nie byłem, a ponoć to wyjątkowo piękne miejsce. Chciałbym jednak przede wszystkim zobaczyć tureckie vany w ich naturalnym środowisku. To wszakże koty niezwykłe, słynące ze swojego zamiłowania do kąpieli, co raczej nie jest u kotów powszechną cechą.
środa, 15 maja 2013
Maine coon
Pewnego dnia szop pracz zakochał się w kotce, a owocem ich związku są maine coony. Oczywiście to tylko ludowa opowieść, która ni jak ma się do rzeczywistości. Naturalna krzyżówka tych dwóch gatunków nie jest możliwa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)