Zawsze jestem przy narodzinach moich kociąt. Kotki zwykle doskonale dają sobie radę przy porodzie, ale wolę być blisko. Tak na wszelki wypadek, gdyby jednak trzeba było pośpieszyć im z pomocą. Poza tym, po prostu lubię obserwować poród. To niesamowite przeżycie, gdy maluchy przychodzą na świat. Moje kotki też lubią, jak im towarzyszę i wspieram je.
czwartek, 7 listopada 2013
Narodziny kociąt
Zawsze jestem przy narodzinach moich kociąt. Kotki zwykle doskonale dają sobie radę przy porodzie, ale wolę być blisko. Tak na wszelki wypadek, gdyby jednak trzeba było pośpieszyć im z pomocą. Poza tym, po prostu lubię obserwować poród. To niesamowite przeżycie, gdy maluchy przychodzą na świat. Moje kotki też lubią, jak im towarzyszę i wspieram je.
Gdy kotka jest w ciąży
Ciąża u kotki, poród i wychowanie kociąt to chyba najprzyjemniejsze chwile w życiu każdego hodowcy. Lubię obserwować, jak brzuszek przyszłej kociej mamy stopniowo się zaokrągla i jak tuż przed porodem da się wyczuć ruchy maluchów w brzuchu. Czasami kociaki tak mocno kopią, że widać to „gołym okiem” - tu i ówdzie skóra na brzuchu nagle się uwypukla, śmieszny widok. Pragnę jednak podkreślić, że choć wrażenia są niezapomniane, nikogo nie zachęcam do tego, by rozmnażał swoje koty. To duża odpowiedzialność! Trzeba się dobrze przygotować, odpowiednio się kotką i kociakami zaopiekować, a potem znaleźć maluchom dobre domy, a to nie zawsze jest takie proste!
środa, 6 listopada 2013
Szczepienia kotów
Koty trzeba szczepić. Jestem o tym święcie przekonany. Póki co, nie ma chyba lepszej metody zapobiegania chorobom zakaźnym – no, może poza zamknięciem zwierzaka w sterylnej bańce, ale to raczej nie wchodzi w rachubę.
wtorek, 5 listopada 2013
Co zagraża kotu wychodzącemu?
Chyba już wspominałem, że jestem przeciwnikiem wypuszczania kota na dwór bez opieki? (Sprawdzę... Tak, pisałem o tym w poście „Czy kot musi wychodzić na dwór?”) Zbyt dużo niebezpieczeństw czyha na naszego futrzaka poza domem. I właśnie o tym, co zagraża kotu wychodzącemu chciałbym napisać słów kilka.
Grzybice skóry u kotów
Właściwie to nie wiem, czy trzeba komukolwiek tłumaczyć, co to jest grzybica skóry, bo chyba każdy z nas coś na ten temat słyszał. No, ale skoro zabrałem się za temat grzybicy u kotów, to powiem, że to choroba wywołana przez pasożytnicze grzyby, które rosną w skórze zwierząt. Niestety, gdy nasz futrzak na nią zachoruje, musimy zachować dużą ostrożność i przestrzegać higieny, by uniknąć zarażenia się.
poniedziałek, 4 listopada 2013
Ticked
Co to jest ticked? To typ umaszczenia, które charakteryzuje się tym, że każdy włos jest poprzecznie prążkowany (tzw. ticking), co daje bardzo ciekawy efekt. Czasami można spotkać się z nazwą umaszczenie królicze lub zajęcze, ponieważ przypomina ono futerko dzikich królików lub zajęcy.
Astma u kotów
Czy wiecie, że koty również mogą cierpieć z powodu astmy? Mało tego, wyczytałem w magazynie KOT, że schorzenie to jest tak samo często u naszych futrzaków, jak u nas! Astma, czyli alergiczne zapalenie oskrzeli stanowi przy tym poważne zagrożenie dla życia kotów.
Koty płowe jak lwy
Kotów płowo umaszczonych raczej często nie widujemy. Może dlatego, że rasy u których takie umaszczenie występuje nie należą do najbardziej w Polsce popularnych. Moim zdaniem lwie futerko jest ładne, ale ustępuje atrakcyjnością niebieskiemu czy choćby czekoladowemu. Płowe umaszczenie jest nieco podobne do kremowego – dla niewprawnego oka mogą być one nie do odróżnienia.
czwartek, 31 października 2013
Koty i czary
Dziś Halloween – święto duchów, strachów, zjaw i czarownic. Choć święto to w Polsce obchodzimy od niedawna i raczej ma komercyjny charakter, swymi korzeniami sięga ponoć prastarych celtyckich wierzeń. Według nich w dzień ten zacierała się granica między światami żywych i umarłych. Duchy przodków zapraszano wówczas do domów, a złe demony starano się odpędzić. Nie obywało się również bez przepowiadania przyszłości przez czarownice. A chyba nic z czarownicą bardziej się nie kojarzy, jak czarny kot. Nawet w dzisiejszych, racjonalnych ponoć czasach.
poniedziałek, 28 października 2013
Czego możemy dowiedzieć się z kociego rodowodu?
Rodowód kota jest nie tylko dokumentem potwierdzający rasowość futrzaka. To również kopalnia informacji o posiadającym go zwierzaku. Jeśli rzecz jasna umiemy owe informacje odczytać, ale to wcale nie jest takie trudne – przynajmniej jeśli chodzi o wiedzę podstawową. Co zatem możemy z kociego rodowodu wyczytać?
Subskrybuj:
Posty (Atom)