s

poniedziałek, 3 listopada 2014

Zbrylający się silikonowy żwirek dla kotów

Zbrylający się silikonowy żwirek dla kotów

Aktualnie testuję nowy żwirek dla kotów. Nazywa się Nullodor Color i – zgodnie z tytułem tegoż postu – jest żwirkiem silikonowym, który się się zbryla! Ciekawostka prawda? Można go kupić w sklepach Kakadu oraz w Telekarmie.

Od razu mogę powiedzieć, że pod względem chłonności zapachów jest po prostu super! Nie przesadzam! Naprawdę zasługuje on na swoją nazwę – „nullodor” znaczy „zero zapachów” i faktycznie żaden smrodek z kuwety nie dolatuje. W kuwetce jest czyściutko, nawet po jakimś czasie od wsypania doń żwirku. Podoba mi się również jego wygląd. Mojemu futrzakowi odpowiada natomiast to, że jest drobny, więc miło się po nim stąpa.

Nie rozgryzłem jeszcze kwestii użytkowania tegoż żwirku. Producent nie daje w tym względzie jasnych wskazówek. Podaje on, że po miesiącu należy wymienić go na nowy. Ok, tak postępujemy z każdym żwirkiem silikonowym.

Z drugiej jednak strony informuje nas, że bryłki powstałe pod wpływem moczu można wyrzucać (jak w przypadku zwykłych żwirków zbrylających się). Skoro jednak je usuwamy, to zawartość kuwety trzeba uzupełniać, prawda?

A może wcale nie trzeba bryłek wyrzucać? Spróbowałem tak robić (wyjmowałem jedynie odchody.. I muszę Wam powiedzieć, że też było dobrze. Z kuwety nadal nic nie zalatywało, a bryłki były tak mocne, że futrzak ich nie rozwalał. Chyba więc tak też można.

Żwirek Nullodor Color dostępny jest w czterech kolorach: niebieskim, różowym, zielonym i żółtym.



Zdjęcie: Fotolia.com

3 komentarze:

  1. Jestem fanką żwirku silikonowego! To znaczy, mój kot jest fanem... ,-) Obecnie też testujemy i, jako że bryłki wcale się z nr.1 nie robią, to wyrzucam tylko nr.2. Dopiero tydzień, a tu nic nie śmierdzi, kotu drapanie się podoba... Mam jeszcze resztkę z 2kg opakowania i dosypałam na razie jedną łopatkę. Chciałabym wymieniać raz na miesiąc, bo kosztowała mnie ta przyjemność 9 euro. Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakim cudem starcza Wam zwirek na miesiac? To jest nierealne. Po tygodniu zwirek jest juz zolty i smierdzi sikami. Chociaz regularnie jest wyrzucane wszystko co kot zrobi. Nie ogarniam, jak moze Wam to starczac na prawie miesiac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to zależy od firmy i jakości silikonowego żwirku ? U mnie po miesiącu jest jeszcze ok, ale wymieniam bo nie chcę pewnego dnia po pracy wrócić i umrzeć ze smrodku. Producent napisał miesiąc i tak robię , ale myślę, że jeszcze by troche wytrzymał ten żwirek. Wybieram grudki i dosypuje go co kilka dni i na serio nic się z nim przez miesiąc nie dzieje.

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia