s

piątek, 19 stycznia 2018

Mokra karma dla starszego kota


Koty, niezależnie od wieku, wymagają diety odpowiednio dopasowanej do ich indywidualnych potrzeb. Stan zdrowia, aktywność, kastracja oraz oczywiście ilość lat, jaką pupil nasz ma już na swym koncie, bezapelacyjnie należą do grona głównych czynników, które powinniśmy wziąć pod uwagę, poszukując dobrego kociego specjału. Wysokiej jakości mokra karma w wielu przypadkach dla naszych sędziwych Mruczysławów okazać może się całkiem niezłym kąskiem.


Zmniejszone zapotrzebowanie na kalorie i białko – mitem żywieniowym


Niegdyś dość powszechne było przekonanie, że dieta starszych kotów uboższa powinna być w kalorie i zawarte w pożywieniu białko. Dziś wiemy, że w przeciwieństwie do psów, którym wraz z wiekiem faktycznie zmniejsza się energetyczne zapotrzebowanie, sytuacja kotów nie jest tak oczywista. Najczęściej otyłość dopada koty 6-8-letnie, a więc będące w wieku średnim. Wówczas to spada kaloryczne zapotrzebowanie i często zdarza się, że nasi milusińscy jedzą nieco zbyt obficie. Po 11 roku życia sprawa niejako wraca do normy. Znaczy to więc, że dla starszych wiekiem kotów zmniejszanie ilości kalorii w diecie wcale nie jest konieczne.[1]

↓ MOKRA KARMA DLA STARSZEGO KOTA ↓



Kwestię sporną przez wiele lat stanowiła też preferowana dla kocich seniorów optymalna dawka protein. Argumentem przemawiającym za uszczupleniem porcji były tu dość powszechnie występujące u starszych kotów zaburzenia w funkcjonowaniu wątroby i nerek. Niestety nie da się ukryć faktu, że domowe mruczki są zdeklarowanymi mięsożercami. Sposobem tym wysoka ilość białka w diecie jest im niezbędnie potrzebna. Jakby tego było mało, ostatnimi czasy naukowcy donoszą, że w podeszłym wieku koty potrzebują go jeszcze więcej. Zawczasu, a więc od początku kociego życia, zadbać powinniśmy więc o to, by kiepskiej jakości, ciężkostrawne pożywienie nie niszczyło kocich organów wewnętrznych. W przypadku seniorów często posiadających problemy z trawieniem nie tylko białek, ale i tłuszczów puszki najwyższej jakości są zaś bezwzględną koniecznością.


Jaka mokra karma najlepiej sprawdzi się w przypadku kociego seniora?


Jak zostało już wspomniane, mokra karma dla starszego kota nie może grzeszyć swym składem. Kocie wewnętrzne narządy w podeszłym wieku nie działają już zbyt sprawnie, nie możemy więc ich dodatkowo obciążać. Główną zasadą, jaką kierować powinniśmy się przy wyszukiwaniu pożywienia, jest unikanie metabolicznego stresu. To zaś osiągnąć możemy, sięgając po posiłki jak najbardziej naturalne, niemodyfikowane genetycznie oraz oczywiście bazujące na lekkostrawnym mięsie.

Kocie zapotrzebowanie na wodę


Starszym kotom nierzadko zdarza się zapominać o wodzie. Stronienie od miski w prostej linii prowadzić może zaś do groźnego dla życia odwodnienia. Nakłonienie zwierzaka do picia nie zawsze jest prostym zadaniem. Miski wypełnione świeżym płynem oraz kocie fontanny rozstawić powinniśmy w różnych kątach domu. Dodatkowo jednak warto zadbać i o to, by serwowane milusińskiemu jedzenie zasobne było w wodę. W tym wypadku zdecydowanie lepiej od suchego pożywienia sprawdza się mokra karma.

Plusy mokrej karmy dla starszych kotów


Koci seniorzy często miewają problemy z zębami. Braki w uzębieniu i bolące dziąsła zdecydowanie utrudniać mogą zaś jedzenie. Suche twarde kulki dla wielu starszych kotów borykających się z dentystycznymi trudnościami okazać mogą się wyzwaniem ponad ich siłę. W sytuacjach takich, zamiast stresować zwierzaka, przestawmy go na smakowite mokre specjały. Te, z racji na swój intensywny zapach, znakomicie sprawdzą się też w przypadku kocich niejadków. Seniorom borykającym się z kiepskim apetytem posiłek lekko podgrzać możemy w mikrofalówce. Jeśli nie chcemy zupełnie zmieniać kociej diety z suchej na mokrą, puszkę i tak miejmy pod ręką i niewielką jej ilość dodawajmy do każdej porcji suchego posiłku. W przypadku niejadków jak najbardziej zasadne wydaje się też serwowanie pupilowi częstszych, ale mniejszych porcji – tak, aby nie zniechęcił się on do jedzenia.

↓ MOKRA KARMA DLA STARSZEGO KOTA ↓

Sklep Telekarma


[1] http://www.peteducation.com/article.cfm?c=1+2140&aid=697

Tekst: Małgorzata Urbanowicz
Zdjęcie: Fotolia.pl

4 komentarze:

  1. ja kupuję kotu karmę dla niewychodzących z domu kociaków, bo ma obniżoną wartość kaloryczną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mokra karma najlepsza! U nas jeszcze w grę wchodzi surowe mięsko, ale tylko ze sprawdzonego źródła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - jeżeli chcemy podawać pupilowi surowe mięso, to tylko z pewnego źródła.

      Pozdrawiamy,
      Na Drapaku

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia