s

poniedziałek, 30 września 2013

Czy koty myślą?

Czy koty myślą?

Oczywiście, że myślą! Dziś nie zadajemy sobie już pytania, czy koty myślą, ale pytamy się o to, jak myślą? A to jest pytanie, na które jeszcze nie potrafimy udzielić wyczerpującej odpowiedzi. Co do jednego nie mamy wątpliwości: koty myślą inaczej niż my, ponieważ ich mózgi są jednak znacznie mniej rozwinięte i nie znają pojęć ani nazw.

My znamy pojęcia. Każdej rzeczy, czynności czy zjawisku nadaliśmy własne imię. Dzięki temu możemy doskonale porozumiewać się za pomocą języka, czy to mówionego, czy to pisanego. Nazw i pojęć używamy nawet myśląc. I właśnie różni nas od naszych kotów. One nie wykształciły mowy werbalnej, nie stworzyły więc pojęć i nie nadały rzeczom imion. Nie mogą ich więc używać podczas myślenia.

Ale mogą myśleć używając obrazów zamiast nazw. Taki sposób myślenia nazywamy myśleniem nienazwanym lub bardziej naukowo sensoryczno-motorycznym albo obrazowo-ruchowym. Trudno wytłumaczyć, jak to działa – powiedzmy, że kot myśląc o stole ma przed oczyma jego obraz, natomiast my poza obrazem również jego nazwę. Trudno to sobie jednak  wyobrazić, prawda? Jesteśmy bowiem już tak przyzwyczajeni do używania pojęć. A przecież każdy z nas używał myślenia nienazwanego. We wczesnym dzieciństwie, zanim opanowaliśmy mowę werbalną. Tyle, że zapomnieliśmy, jak to było. Kotom obce jest więc to, co nazywamy myśleniem abstrakcyjnym.

Nasze futrzaki nie znają również pojęcia czasu – przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Myli się jednak ten, kto uważa, że nie potrafią zastosować odniesień do przeszłości i przyszłości. Potrafią wykorzystać zdobyte wcześniej doświadczania i przewidzieć najbliższą przyszłość. Koty pamiętają więc, że coś już się kiedyś wydarzyło, jakie były tego konsekwencje i odnieść to, co było do tego, co jest teraz. A gdy na przykład mysz wbiegnie do długiej rury potrafią przewidzieć, że wyjdzie ona drugim końcem. Potrafią wpaść na pomysł, że na szafkę w kuchni łatwiej jest się dostać skacząc najpierw na taborek a z niego na stół. Nasze koty potrafią więc kojarzyć fakty – przynajmniej do pewnego stopnia. Potrafią się uczyć i rozwiązywać problemy.

Zdjęcie: Fotolia.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia